Nie spodziewałem się, że bardziej polubię tę ekipę z gry niż z filmów. Gamora, Drax, Peter Quill, Rocket czy Mantis... urzekły mnie te postacie w grze. A jak jest z wami?
Na początku miałem pewien problem, żeby przyzwyczaić się do innych głosów w dubbingu Rocketa i Petera, ale z czasem spodobały mi się nawet bardziej. Ale samo przedstawienie growe postaci kupiłem od razu i podobały mi się bardziej niż filmie, szczególnie Draxa który nie jest tylko tępym osiłkiem rzucającym żarcikami i robiącym z siebie pajaca. Teraz będę dziwnie się czuł oglądając filmy, bo będę porównywał postacie do gry mając świadomość, że są jednak zrealizowane nieco gorzej.
Nigdy nie przeczytałem ani jednego komiksu o Strażnikach galaktyki, także to chyba nie dlatego.