Rośnie nam nowa gwiazda ,mam ponad 60 lat i dużo filmów oglądałem ,ale takich wzruszeń już dawno nie przeżyłem.
Jest Pani numer 1 na liście polskich aktorek.
Pozdrawiam z całego serca.
Strasznie cieszy mnie, że Smarzowski wybrał do tej roli debiutantkę. Nie wyobrażam sobie oglądania tego filmu z jakąkolwiek aktorką znaną mi z innych filmów. Wielkie gratulacje, film "siedzi" w głowie i sprawia, że chce się wiedzieć więcej o polsko-ukrainskiej historii.
Sorry, ale Michalina kompletnie nie okazuje emocji, ma wciąż taki sam wyraz twarzy, czy to w czasie sexu, czy obserwowania mordowania ludzi, to ma być "aktorstwo"?! Wygląda to jak jakiś paradokument, a nie pełna dramaturgii fabuła. Mam nadzieję, że w innych filmach pokaże co naprawdę potrafi
Ci, którzy widzieli film - jak byście porównali debiut Michaliny Łabacz do roli Zofii Wichłacz w "Mieście'44" dwa lata temu? Pytam, bo skojarzenia nasuwają się same: młoda debiutująca aktorka i główna rola w wielkim filmie dot. traumatycznego wydarzenia z naszej historii. Nawet typ urody zbliżony :-)
Udało mi sie z Michaliną porozmawiać bo koło mnie w moje miejscowości w lubelskiem są kręcone zdjęcia do Filmu Wołyń.I to jest jej debiut filmowy i mówiła że nie myślała że Smarzowski ją odkryje.Naprawdę fajna młoda osoba
Na Michalinę zwróciłem uwagę w pierwszej scenie gdy wita "kawalerów" i pomyślałem "Ale ta aktorka świetnie gra. Ten Smarzowski zawsze ma takich dobrych aktorów."... Szkoda tylko że się rozebrała :( Jako że jestem chrześcijaninem, nie lubię takich scen :( Można się było obyć.
Pani Michalino. Chciałbym pani podziękować za 150 min które wywarły niesamowity wpływ na moje życie. Gdzie Pani postać może wypowiedziała w całkowitym rozrachunku może 8-10 zdań. Jednak Pani gra która chyba w pełni oddaje dewastację ludzkich uczuć i stopnia chęci przetrwania - chyba jako odesłanie do przemyślenia czy...
więcejWidziałam Michalinę Łabacz we wczorajszym teatrze telewizji. Chociaż jest dopiero na początku swojej ścieżki zawodowej i brakuje jej warsztatu i scenicznej swobody starszych kolegów i koleżanek, to jednak trudno było oderwać od niej wzrok. Ma urzekające oczy i czystość w spojrzeniu.
....mimochodem pojawiła się jednak...
Gra jakies drugoplanówki na TVN bo z samego teatru nie da się chyba żyć a filmy sobie zupelnie olala
Po jednej roli trudno jest oceniać, ale to co pokazała w "Wołyniu" bije na głowę warsztat większości tych współczesnych "znanych" nazwisk.
Abstrahując od tematu poruszonego w filmie a skupiając się na samej tylko roli - to jest świetne aktorstwo.
Postać Zosi Głowackiej była bardzo trudna. Nie chodzi o to by zagrać...
Miała świetny debiut w Wołyniu ale to już było dwa lata temu. W bazie jest zaś tylko jeden film w którym występuje poza dziełem Smarzowskiego. Czy jej występ w Wołyniu to tylko epizod ? Bo byli już tacy aktorzy którzy byli znani z jednej roli a potem przepadli.