Ciekawe czemu żaden z producentów gier się nie weźmie za taki tytuł?
A wcześniejsza próba nie powiodła się najlepiej
http://spoonyexperiment.com/2009/05/08/dirty-harry-the-war-against-drugs-nes/
Antykokainowo? No to widzę, że faktycznie pedagogiczne podejście mieli. Jak w jednym ze znanych mi słowników gwary młodzieżowej, gdzie wypisali wołami chyba wszystkie istniejące określenia na prochy, resztę aspektów życia młodzieży traktując raczej po łebkach. Nic dziwnego, że średnio wyszło. Jakby zrobili kolejny symulator hodowli marychy na kompa, to by poszło :) Wybaczcie ironię.