Van Sant ciągle mnie zaskakuje, raz potrafi nakręcić rewelacyjne filmy (jak "Buntownik.."), a raz totalne g.. bez ładu i składu (jak "Słoń"); Szukając siebie zalicza się na szczęście do tej pierwszej kategorii; na uwagę zasługuje kapitalnie opowiedziana i zrealizowana opowieść, jak i świetna rola Roba Browna
Moja ocena: 8/10
Co do filmu " Buntownik z Wyboru" to nie jestem pewien jak wyglądał jego wkład jako reżysera w ten film. Bo jak wiemy oskarowy scenariusz napisali Matt Damon i Ben Affleck którzy zagrali też główne role w filmie (pomijając Robina Williamsa) i raczej to ich wizja tego filmu została pokazana na ekranie.
Ps.
Zobacz fragment filmu ''Jay & Silent Bob Strike Back'' w którym sam Van Sant pokazuje jak właśnie wyglądała jego praca na planie filmu ( Krótka fragment na planie drugiej części filmu: http://www.youtube.com/watch?v=MZ70hbvaPdU
tak wiem główne zasługi należą się Affleckowi i Damonowi, aczkolwiek widać w tym filmie klimat filmów Van Santa także swój wkład na pewno jakiś ma :P, a co do powyższego filmiku to jest to parodia, więc raczej na pewno tak nie wyglądała praca na planie :)
chociaż kto wie:P