Seryjny zabójca gania z siekierą hipisów. Scen gore jest mnóstwo, są przyzwoicie wykonane i
chociaż część z nich jest całkiem ostra. Główni bohaterowie to zgraja antypatycznych, brudnych i
naćpanych hipisów, więc ciężko z nimi sympatyzować, ale to przecież w slasherach nie jest
najważniejsze. Klimat jest całkiem niezły, a całość podano z humorem. Doskonały film do
obśmiania w podchmielonym towarzystwie