W dupie, a nie wykształcony. Ewolucja jest faktem, zaś widać, że mylisz ewolucjonizm z darwinizmem społecznym. Mylić darwinizm naukowy z darwinizmem społecznym to tak, jak mylić demokrację konstytucyjną z demokracją ludową. Dokształć się ignorancie lepiej.

dokładnie , nie wiedziałem że jest aż tylu ignorantów kwestionujących teorię ewolucji

Ignorantów?a napisz mi proszę,jakie są dowody na teorię ewolucji?od razu ci odpowiem- żadne.To tylko TEORIA którą wymyslił darwin,a teoria nie jest faktem tylko założeniem czyli czyimś wymysłem które może jest prawdopodobne,ale nie ma na to dowodów.
Bo wyobraz sobie że teoria ze czlowiek pochodzi od malpy nie ma zadnych podstaw,nie ma na nia zadnych dowodow.
Darwinisci w histori czesto probowali oszukiwac w tej kwestii np.do czaszki czlowieka przyczepili element z czaszki malpy i dopiero po 50 latach przyznali sie ze to oszustwo.Nie ma ogniwa laczacego czlowieka z malpa .A co najzabawniejsze ucza o tym w szkolach,mimo ze nie ma do tego zadnych podstaw.
Od razu mówie że nie jestem katoliczką.

Po pierwsze: rozróżniaj pojęcia "hipoteza" oraz "teoria".
Hipoteza to założenie nieudowodnione.
Teoria to hipoteza poparta licznymi badaniami i dowodami. Jeżeli uda się znaleźć dowody na nieprawdziwość teorii, to albo jest ona odrzucana, albo modyfikowana tak, aby lepiej opisywała zjawiska zachodzące w świecie. Bo to jest właśnie rola teorii - opisywać świat.

Po drugie: ewolucjoniści NIE twierdzą, że człowiek pochodzi od małpy, lecz że naczelne oraz człowiek mają wspólnego przodka. Na przestrzeni milionów lat z tego jednego gatunku na drodze doboru naturalnego, w procesie którego przeżywały tylko lepiej przystosowane do otoczenia osobniki, wykształciły się różne gatunki. Niektóre naczelne znalazły swoją niszę na drzewach, inne na ziemi, między owymi drzewami. Jeszcze inne wyszły na sawannę, na której lepsze przetrwanie zapewniała postawa wyprostowana. Warunki były też cięższe, toteż większą szansę na przetrwanie miały osobniki inteligentniejsze, które były w stanie np. wytworzyć narzędzia do polowania. Reszty naprawdę nietrudno się domyślić.

Teoria ewolucji jest najlepszą teorią(podkreślam, że nie hipotezą), która wyjaśnia różnorodność gatunków na Ziemi i ich świetne (choć nie doskonałe) przystosowanie do warunków, jakie na niej panują. Co więcej dowodów jest całkiem sporo. Ot choćby tysiące skamielin gatunków, które kiedyś istniały, lecz wymarły z czasem. Gatunków, które co należy dodać, nie mogłyby żyć równocześnie z tymi, jakie istnieją obecnie, gdyż po prostu nie starczyłoby dla nich miejsca w określonych niszach. Przykładem jest Homo neandertalensis, który przegrał z Homo sapiens i znikł z powierzchni Ziemi. Przystosowanie tamtego gatunku najwyraźniej było gorsze, a miejsca nie starczało dla dwóch podobnych gatunków.

Jak chcesz dowodów, to najlepiej wypożycz z biblioteki jakąś aktualną książkę na temat ewolucji. Będziesz mieć tam od groma dowodów. Możesz również przejść się do jakiegoś muzeum historii naturalnej. Możesz też wreszcie poczytać o ewolucji na wikipedii, co jest w sumie najprostszym rozwiązaniem. Co prawda nie czytałem artykułu na wiki, ale jak teraz przeglądam na szybko, wydaje mi się całkiem dobrze poruszać temat. Co prawda całość jest bardziej skomplikowana, ale nie trzeba jej dokładnie znać.

Najczęściej zaprzeczanie teorii ewolucji wynika z jej niezrozumienia.

Proponuję wyskoczyć z okna na dziesiątym piętrze; Nie może to mieć przecież żadnych ujemnych skutków, jako że teoria grawitacji to tylko TEORIA którą wymyślił Newton, a teoria nie jest faktem tylko założeniem czyli czyimś wymysłem które może jest prawdopodobne, ale nie ma na to dowodów. Pozdrawiam i życze miłych lotów!

a napisz mi proszę,jakie są dowody na teorię kreacji?od razu ci odpowiem- żadne.To tylko TEORIA którą wymyslił jakiś sprytny kapłan,a teoria nie jest faktem tylko założeniem czyli czyimś wymysłem które może jest prawdopodobne,ale nie ma na to dowodów.
Bo wyobraz sobie że teoria ze czlowieka stworzył bóg nie ma zadnych podstaw,nie ma na nia zadnych dowodow.
Chrześcijanie w histori czesto probowali oszukiwac w tej kwestii np. stwierdzili że bóg wykreował człowieka słowem i nigdy nie przyznali sie ze to oszustwo.Nie ma ogniwa laczacego czlowieka ze słowem .A co najzabawniejsze ucza o tym w szkolach,mimo ze nie ma do tego zadnych podstaw.
Od razu mówie że nie jestem katolikiem.

Parafrazujesz moje słowa że nie jestem katolikiem, po czym piszesz jakbyś kompletnie nie zrozumiał tej wypowiedzi xD
Nie wierzę ani w kreacjonizm ani ewolucje, więc daruj sobie te nudne wynurzenia bo gardzę wszystkimi religiami.
Uważam że ludzie to gatunek debili którzy nie potrafią wytłumaczyć póki co podstaw o sobie samych.

Stanisław Lem powiedział kiedyś: "Dopóki nie było internetu, nie miałem pojęcia, ilu idiotów jest na świecie!"