Tytuł tego posta jest przekorny bo w kinie siedziałem obok bardzo homofobicznej pary. Koleś w pewnym momencie powiedział: " Wszędzie te pedały" - (nie żartuje, pozdrawiam parę z seansu multikino Pruszków sobota 18.00). I to w pewnym sensie dało mi do myślenia, gdyż jestem osobą o dość konserwatywnym światopoglądzie no...
więcejTrzeba przyznać że film trzyma w napięciu do samego końca. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale lubię takie filmy w których prawda wychodzi dopiero na końcu. Według mnie wątek gejowski był w tym przypadku potrzebny. Nie wyobrażam sobie żeby przytrafiło się to zwykłej, heteroseksualnej rodzinie. Wszystko jest przemyślane...
więcejStrzelamy o czym będzie film? Ja mówię, że o kobiecie, która zacięła się w toi toiu i nikt nie słyszy jej pukania.
Shyamalan od dłuższego czasu nie dowoził, a już na pewno nie zaskakiwał. A tu proszę. Czego innego się człowiek spodziewa. A to dodatkowo fajnie zrealizowane, zagrane i spójne. I dobrze się ogląda. Ale najlepiej nic nie czytać i nie słuchać przed seansem.
Film bardzo mi się podobał. Wątek homoseksualny tym razem miał sens, głównie chodzi tu o prześladowanie mniejszości i rosnącej niechęci mniejszości do innych. To miało duże znaczenie dla fabuły. Gra aktorska na świetnym poziomie, postacie mnie przekonały i oglądałem je z zaciekawieniem. Zabrakło czegoś na koniec,...
Po pierwsze, jeżeli tak było w książce, no to czemu mieliby to zmieniać, a po drugie, ten film, wbrew pozorom, był bardzo chrześcijański. Skupiłem się na scenariuszu, bez żadnych uprzedzeń, podszedłem do filmu neutralnie, są homosie, ok spoko, skoro wymaga tego scenariusz, książka, niech tak będzie, obejrzę i zobaczę o...
więceji byłem przekonany, że tak będzie do końca. Konsekwentnie na to wskazywało, aż do momentu finałowego. A szkoda, że nie poszło tak bardziej samolubnie, chociaż wtedy musiałoby nastąpić przyspieszenie tej fabuły, żeby nie trwała ponad 2 godzin, co dzisiaj wśród twórców jest modne. Ogląda się dobrze i wręcz czeka na to...
więcejCzy to jest naprawdę horror i przewija się motyw apokalipsy, czy może to jednak szmira pokroju "To przychodzi po zmroku", gdzie finalnie nic się nie wydarzyło, niczego nie pokazano, nie wyjaśniono i przede wszystkim nic "nie przyszło po zmroku"... Szkoda mi zwyczajnie czasu i kasy, aby iść na tego typu gniot, który...