tu tylko nieźle i ocena 6/10
brakowało klimatu, oj bardzo brakowało
Nakręciliby Psy 3. Myślę, że dobrze wyszedłby zarówno Pasikowski jak i inny reżyser, gdyby film powstał. Tylko Pasikowski musi odstąpic prawo do powstania filmu. To on ma pierwsze prawa autorskie do filmu. Nie warto, aby trzymał je w rękach. Wiele osób chetnie podjęłoby się nakręcenia filmu Psy 3 czy Demony wojny wg Goi 2. W filmie Psy 3 mogliby zagrac nowi aktorzy, może, że reżyser niektórych dałby jeszcze raz. Film może nie byłby rewelacją, jak Sztos 2 nie był rewelacją, trudno teraz o rewelacyjny film, ale przyciągnąłby spokojnie do kin 300 tys. widzów, jestem tego pewien. W roli Franza Mauera mogłoby zagrac wiele osób.
Linda ma 62 lata, na Franza nie wygląda już - może teraz grac inne role. Wiem, że reżyserzy stawiają teraz na takich aktorów jak Tomasz Kot, Maciej Stuhr, Marcin Dorociński, Paweł Małaszyński. Gdyby wystąpił Linda trzeba byłoby nakręcic to chyba w dzisiejszych czasach, mało to prawdopodobne, ale możliwe.
a zauważyliście wpadkę Bogusława Lindy jak mówił do tego Rosjanina, że on pija szampana i je kawior tylko. Nic by w tym dziwnego nie było gdyby nie to, że kawior w języku rosyjskim znaczy dywan. Po raz kolejny (miałam 8 lat jak film był kręcony) oglądałam ten film i mało nie padłam ze śmiechu jak Linda mówił niby po rosyjsku, że jada kawior.
nie wiedziałem że to oznacza dywan :D
myślałem że to takie dość międzynarodowe słowo i podobnej wymowie :P
Wg translatora Google w wymowie brzmi mniej więcej „kawior” https://translate.google.pl/#pl/ru/dywan
kowier, ale czyta się kawior. A Linda nie pisał, tylko mówił.
A i nawet w pisowni to raczej kowior. Bo tam jest e z dwoma kropkami czytane jako jo.
Kawior po rosyjsku to ikra.
Nie jest to wpadka Lindy, tylko scenariusza i nie wiadomo, czy wpadka. On gra realnego człowieka. Realny człowiek też mógłby się pomylić.
Franz nie znał mistrzowsko rosyjskiego. Może i wpadka, ale i tak do przyjęcia :)
przecież lepsze efekty specjalne są w Nagiej Broni, ludzie ogarnijcie się, w tym filmie dbałość o szczegóły jest gorsza niż w produkcjach czwartego sortu,
Linda mógłby wywalić 100 magazynków z kałacha i w życiu nie spowodowałby eksplozji amunicji w wagonach, nie wspominając o tym, że to były typowe wybuchy płynnej substancji,
między wagonami wybuchają petardy wojskowe, żenada, każdy kto był w wojsku zna ten specyficzny obłok białego dymu,
za akcję z "wysadzeniem" pociągu należy się jakaś antynagroda albo malina,
punkty za pierwszą scenę w więzieniu, Stopczyka, kilka niezłych scen i Nową Zelandię,
jeśli w Psach klimat ocenić na 5 to tu na 1,5
Zgadzam się częściowo, chociaż aż tak ostro bym tego nie oceniał. W Psach chodziło o klimat i to się udało znakomicie, a Psach 2 Pasikowski postanowił pójść na całość i zrobić film akcji bazujący na psach i nie do końca wyszło. Nie ma takiego klimatu, z grą aktorską gorzej, a i sensacja nie jest idealna. Nie jest jednak tak źle, nie przesadzajmy. Gorzej jest z kolejnymi filmami Pasikowskiego. Zaczął rewelacyjnie od Krolla, Psy to kwintesensja, Psy 2 całkiem udane, a w dobrym stylu wraca dopiero w Pokłosiu, chociaż to już inne kino.
że co ? akurat klimat, to była najmocniejsza strona tego filmu (ta muzyka Lorenca ... coś pięknego). Można się przyczepić, że niektóre sceny były trochę naciągane, ale na pewno nie o klimat.
Tobie chyba brakowalo klimatu, bo wypiles za duzo siwuchy i tak jakby pomyliles filmy.