Ten obraz wpisuje się w poczet pięknych filmowych opowieści o matkach. Nostalgiczna i jednocześnie bezkompromisowa opowieść o matczynej bezradności, ale też o determinacji. Ambitne kino drogi, które wydobywa z brudu, gniewu, upokorzenia i wstydu ich liryczne piękno. Znakomite zdjęcia i muzyka. Historia poszukiwania i niegotowości na wolność. Jednak przede wszystkim przejmujący film o utracie. O tym, jak bardzo boli to, co niezrozumiałe. Świetna Melika Foroutan. Dobry.