wkurza prawie tak samo, jak białe sweterki w filmach o malarzach. Ludzie, koń s*ra w stajni. Jest cudownym zwierzęciem, Bóg nie wymyślił lepszego, ale s*ra. I to dużo. NIE DA SIĘ zajmować końmi w białych sweterkach. A malarze są upaćkani farbami po uszy. Tak się trafiło, że obie sprawy znam z doświadczenia. Niefotogieniczne jak diabli, wiem, ale prawdziwe.