Bardzo ciekawy film, zupełnie nie pasujący do twórczości Cronenberga - i dobrze! Właściwie ciężko do horroru zakwalifikować. To jest dramat z elementami nadnaturalnymi, ale ogląda się świetnie. Niezła gra aktorska Walkena i przyjemna dla ucha muzyka robią swoje. Najważniejsze jest jednak to iż mamy do czynienia z...
Nie jest to WIERNA ekranizacja książki, było sporo różnic, ale ponieważ przedstawienie filmowe
narzuca pewne ograniczenia, zmiany te wyszły na dobre. Chociaż film nie wyciska łez z oczu tak jak
książka, seans jest ciekawy. Moim ulubionym wątkiem jest Castle Rock i "gładki zabójca", który
został tu bardzo dobrze...
Cronenberg nie uchodzi za faceta o delikatnych palcach. W "martwej strefie) rzeczywiście tnie i piłuje (żywą tkankę powieści Kinga) jak
chirurg pod Gettysburgiem:):):) Tu odwali kilka kilo mięcha, tam pozbędzie się jakiejś
"zawadzającej" kończyny. Pozostawione resztki zszywa mocnymi ściegami, łączy arterie...
O...
Jest to adaptacja a'la "Lśnienie" Kubricka. Choć fanem Kinga nie jestem, to powiem krótko: Cronenberg zawalił na całej linii. Przedstawił coś zupełnie innego niż powieść, kompletnie ją zubożył. Czego brak? O Gregu Stillsonie nie wiemy prawie nic i Johnny strzela do niego, gdy ten kandyduje na senatora. Ponadto film...
Nie wciąga. Dłuży się (co wobec tego, że jest ekranizacją powieści jest naprawdę wybitnym przeciwieństwem osiągnięcia). Żenujące błędy. Kompromitujące aktorstwo - nie należę do inteligentnych inaczej oceniających aktorstwo na podstawie własnej oceny grymasów lub ich braku, ale wiem, że nie tak się chodzi o kulach i...
ale myslalem ze moze starszy film jest lepszy.. moze ktos wybral lepsza ksiazke..albo King lepiej pisal.. ale widze ze to marzenia.. film jest tak slaby ze az oczy bola.. dalem 2 za probe zrobienia klimatu.. ale film to klapa.. ciagnie sie i nudzi.. to jest historia typowa na ksiazke.. czyta sie 3 tygodnie wiec watki...
więcejswietny film i reżyseria, ale tak nieudolnej recenzji to w życiu nie czytałem. Prawie cała końcówka odkryta. Siedziałem jak głupi i czekałem aż bohater spotka w końcu tego kandydata na senatora i sam zginie. Powinny zostać na tym portalu wprowadzone punkty ujemne za takie gnioty recenzentów od siedmiu boleści...
duże znaczenie w wyborach prezydenckich ? A gdyby zachorował na coś oszpecającego? Co wtedy z reelekcją .
Czy karma faktycznie wraca ?
Czy rzeczywiście powiedzenie " jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" ma czasem sens ?
Podobno nazywaja ten film jednym z wiernych adaptacji ksiażki. BZDURA ! Wogóle nie oddaje fantastycznego klimatu, powieści, fabuła skrócona o najważniejsze momenty i chwilami wogóle niezgodna z ksiażka, ten film to pomyłka !
świetny, niesamowity. i fajnie, ze na pierwszym planie przekleństwo daru i cierpienia z niego wynikające, a nie bohaterstwo i hurrra bohatera. zazwyczaj, owszem, te nieprzyjemne konsekwencje są zaznaczone i naszkicowane, ale na szkicu się kończy.
no i jak zwykle u Cronnenberga - niezwykły klimat.