właściwie większość "starego" kina machulskiego jest wizytowka polskiej kinematografii, vabanki, seksmisja, kingsajz - to kultowe tytuly, jednak krecac deja vu machulski wykazal sie wyjatkowym kunsztem, a docenic i zrozumiec moze to jedynie ktos kto zna mentalnosc rosjan i rosji (wlasciwie zsrr) i tamtych czasow ktore niewiele sie zmienily az do lat 90-tych.
bardzo jestem ciekaw skad machulski czerpal inspiracje aby nakrecic tak genialny i prawdiwy film ;)