Nie wiem czy wgl. ktoś z was zwrócił na to uwagę, ale po napisach filmu jest scena dosłownie 2-3 sekundowa. I stąd pytanie. Czy był to fragment zupełnie bez znaczenia, ot tak żeby skończyć film "wystrzałowo" :D ? Czy może pokazuje nam ,że Frank po wyjściu z więzienia nie zamierza zmieniać stylu życia i wraca do starych zajęć? A może wychodzi z więzienia i postanawia zemścić się na Richiem i to właśnie do niego strzela? Jak myślicie? Ja jestem za drugą wersją. Może autor chciał pokazać na swój sposób ,że ludzie się nie zmieniają
Ciekawe ,że nikt na forum o tym chyba jeszcze nie pisał :D
Myślę, że to nawiązanie do zakończenia 'Chłopców z ferajny', w którym Tommy również strzela prosto w stronę widowni. Dla mnie to taka mała prowokacja, ironiczny komentarz do filmu. Rzucenie do widowni 'podobali wam się gangsterzy? To teraz będą strzelać i do was". Albo po prostu chcieli powiedzieć, że ulice nie śpią i na miejsce Lucasa zaraz znajdzie się ktoś nowy.
Aczkolwiek fabularnie nie ma to raczej znaczenia. Zwłaszcza, że to prawdziwa historia i obaj panowie do dziś cieszą się spokojną starością.
Moim zdaniem i w jednym i drugim filmie chodzi o to, że według ich kodeksu postępowania (gangsterskiego) obaj byli do odstrzelenia. Tu - sam Lucas wykonywał wyrok (tak jak wykonałby go na innej osobie, która go sprzedała) a w Goodfellas Hennry zostałby odstrzelony przez Tommyego, za to że nadali na swoich współpracowników. Dla mnie jest to tak jasne, że jaśniej sie nie da :D pozdro
Myślę, że to jest pewnego rodzaju hołd składany gatunkowi filmu gangsterskiego. Już w 1903 r. w filmie The Great Robbery możemy ujrzeć dodatkową scenę na koniec obrazu, w którym widzowie dostają kulkę. Myślę, że zarówno Chłopcy z ferajny, American gangster jak i wiele innych filmów dodaje te scenę, stanowiąc swego rodzaju tradycję gatunku.
Richie, jak wspomniano w napisach końcowych, wystąpił jako jego adwokat (cóż za ironia :)), i skrócił mu wyrok z 70 do 15 lat. Panowie do końca życia Lucasa (zmarł rok temu) byli przyjaciółmi. Lucas po wyjściu stał się celebrytą, kolegował m.in. ze Snoop Doggiem.