Trochę mieli ciężki orzech żeby z nikogo zrobić porywającą historię i się wcale nie udało, obejrzałem bo przypadkiem leciało ale zawiodłem się bo nic tu nie ma ani nowego ani porywającego
Bo sie nie dalo zrobc porywjacej historii. Mowa o osobie z ktorej zrobiono, w swoim czasie, bohaterke ludu, a ktora to przez cale swoje zycie nie przepracowala chocby jednego dnia, zyjac od zawsze w luksusie. I warto zauwazyc, ze nie ma ani slowa skad jej rodzina dysponowala taka fortuna - a to za kazdym razem oznacza smrod. W tym samym czasie spoleczenstwo zylo za "miske ryzu" dziennie. To byl show, ktory mial odwrocic uwage od sytuacji gospodarczej Ameryki, zreszta jeden z wielu. Chleba i igrzysk dla pospolstwa, a przestana sie buntowac.