Dlaczego nikt z was nie napisał słowa SPOILER??? Tak bardzo chciałam obejrzeć ten film, a teraz d**a. Bo wiem jak się zakończy...
Film o relacji kat-ofiara, o daremności zemsty,o niszczycielskiej sile (wszelkiej) dyktatury, jej druzgocącym wpływie na Człowieka. Rewelacyjne aktorstwo, zwłaszcza Sigourney Weaver. Kameralna, klimatyczna psychodrama, spod ręki mistrza Polańskiego.
Większość oprawców po zakonczeniu ich terroru może liczyć na nietykalność. Tutaj, odpuściła nawet sama
ofiara. Właściwie powody takiego odpuszczania im są bez znaczenia, liczy się efekt -- chodzą sobie jak święte
krowy i mają się dobrze. Najczęściej spadają na cztery łapy. Gdyby Dr. Mirandę spotkala zasłużona kara,...
Co do samego filmu, to jest po prostu świetny. Niesamowity klimat, rewelacyjna obsada (dla Sigourney Weaver i Bena Kingsleya należy się owacja na stojąco), świetny scenariusz. Obraz nad wyraz kameralny (w zasadzie przez lwią część filmu akcja rozgrywa się pomiędzy trzema osobami), ale dzięki temu mamy na ekranie do...
Pytanie proste:
Wydaje mi się, że nie może ona mieć dzieci. Na początku filmu, gdy z mężem lądują na łóżku, mówi o adopcji synka. Jak myślicie, czy dr Miranda i żołnierze aparatu terroru okaleczyli Paulinę trwale swymi torturami?
Za dużo faktów świadczy przeciw niemu - miał kasetę Schuberta, cytował Nietzschego, kobieta pamiętała go po kilkunastu latach, co wydaje się dziwne. Poza tym człowieka można poznać po głosie, a czasem i po zapachu. Choć talent Polańskiego polega na tym, że cały czas zwodzi widza i wtedy, gdy jest już pewny swojej tezy,...
więcejPisać zbyt wiele nie będę, tym bardziej, że mi się nie chce ;) Co mi się spodobało? Pomysł na film, gra Sigourney Weaver oraz Stuarta Wilsona. Za to Ben Kingsley, który grał dr Mirandę obrzydzał mnie, obleśny facet :/ Ciekawe jest to, że akcja "Śmierci i dziewczyny" odbywa się tylko w jednym pomieszczeniu oraz fakt, iż...
więcejPotrafił zainteresować, choć jak ktoś napisał, akcja nie toczyła się zbyt szybko. Szczególnie podobał mi się kontrast pomiędzy silną, żądną zemsty Pauliną, a jej przestraszonym mężem w szlafroku:)Aha, no i oryginalne "śmierć i dziewica" o wiele lepiej oddaje charakter filmu niż ta nieszczęsna dziewczyna... Kurczę, taki...
więcejpoza tym film jest całkiem niezły ,ale jak na Polańskiego to cienki,taki z braku kasy chyba zrobiony:)
jedyne, do czego dam rade sie przyczepic, to polski tytul - angielskie "Smierc i Dziewica" podoba mi sie bardziej :-)
Rewelacyjny dreszczowiec, a w zasadzie raczej mocne kino psychologiczne. Kino, ale w konwencji teatralnej, bowiem oparty o sztukę, rozgrywa się między trojgiem bohaterów, podobnie jak "Nóż w wodzie". Zresztą i tu ten trzeci pojawia się i nagle i znikąd.
Kameralny klimat, kameralna muzyka (Kilar), mnóstwo emocji,...